Co powiedział Tomasz o upadłości konsumenckiej:

Tomasz odetchnął z ulgą, gdy w końcu ogłoszono jego upadłość konsumencką. W końcu po latach walki z długami, wierzyciele przestali dzwonić i wysyłać pisma grożące egzekucją komorniczą. To było jak wyjście z ciemnego tunelu na światło dzienne.
Ale szybko zdał sobie sprawę, że ogłoszenie upadłości konsumenckiej to dopiero początek nowych problemów. Musiał przystąpić do procesu likwidacji majątku, co oznaczało, że musiał oddać samochód, którego jeszcze niedawno tak bardzo potrzebował do pracy. Zostało mu tylko kilka podstawowych mebli i sprzęt AGD.
Tomasz musiał też zmierzyć się z faktem, że teraz nie miał już karty kredytowej ani kredytu konsumenckiego. Musiał zacząć od nowa budować swoją zdolność kredytową i odkładać pieniądze na swoje potrzeby, zamiast polegać na kredytach.
Ale mimo wszystkich trudności, Tomasz poczuł ulgę i nadzieję. W końcu miał szansę zacząć od nowa i zacząć żyć na własnych warunkach, bez uciążliwych długów i wierzycieli na karku. To była szansa na nowy początek i lepsze jutro.

Historia Adama:

Adam był u kresu sił. Przerażał się każdego dnia myślą o wysokości swoich długów i braku możliwości ich spłaty. Zawsze był ambitny, pracowity i oszczędny, ale los przyszykował mu brutalne zderzenie z rzeczywistością. W wyniku poważnej choroby, utracił pracę i miał problemy ze znalezieniem nowej. W międzyczasie długi rosły, a kłopoty rodzinne dodawały tylko dołujących myśli.
W końcu Adam podjął decyzję, która wydawała mu się jedynym wyjściem z sytuacji. Zdecydował się na ogłoszenie upadłości konsumenckiej. To był dla niego ciężki moment. Czuł się upokorzony i zrujnowany. Bał się, że utraci wszystko, co udało mu się zbudować.
Jednak proces upadłości konsumenckiej okazał się o wiele łatwiejszy, niż się spodziewał. Dzięki pomocy profesjonalistów, którzy prowadzili jego sprawę, Adam zrozumiał, że nie jest sam i że istnieją sposoby na wyjście z zadłużenia. Upadłość konsumencka pozwoliła mu na uporządkowanie swojej sytuacji finansowej i otrzymanie planu spłaty długów.
Dla Adama była to ciężka lekcja, ale w końcu zrozumiał, że to nie jego wina, że znalazł się w trudnej sytuacji. Praca z doradcami finansowymi i sądem pozwoliła mu zrozumieć swoje błędy i wypracować plan na przyszłość. Adam w końcu odzyskał poczucie kontroli nad swoim życiem i mógł zacząć od nowa, z nadzieją na lepsze jutro.

Marek:

nad swoim życiem finansowym.
W końcu zdecydował się na upadłość konsumencką, co było trudną, ale nieuniknioną decyzją. Po ogłoszeniu upadłości, Marek miał nadzieję, że będzie miał szansę na świeży start, ale przyszło mu zmagać się z trudnościami.
Marek musiał postępować zgodnie z wymaganiami ustawowymi, składając odpowiednie dokumenty i umożliwiając wierzycielom udział w procesie. Musiał także przestrzegać budżetu, który został mu przyznany przez sąd, aby móc opłacać swoje zobowiązania.