Zazwyczaj warunki wszelkich umów kredytowych wychodzą „w praniu”. Czyli jak zawrzemy umowę i przyjdzie czas na regulowanie należności. Przecież zwykły zjadacz chleba, nie jest w stanie przebrnąć przez wszystkie zawiłości takich umów. Miałam, a właściwie jeszcze mam i spłacam kredyt hipoteczny w PKO. Warunki wydawały się dobre, ale z perspektywy czasu uważam, że nie były najbardziej konkurencyjne.