Długi w chwilówkach, brak pracy, mąż nie wie o długach.
Mam kłopot, bo wpadłam w długi i nie wiem, jak z tego wyjść. Brałam chwilówki, żeby poradzić sobie z wydatkami, ale teraz mam już kilka pożyczek, które muszę spłacać. Mąż o tym nie wie, bo bałam się mu powiedzieć, a teraz jest mi jeszcze trudniej to wszystko ukrywać. Mam dochód ze świadczeń, więc mogłabym jakoś spłacać raty, ale długi są już za duże, a raty zbyt wysokie. Nie wiem, co robić ani gdzie szukać pomocy. Codziennie myślę, jak z tego wybrnąć, ale na razie tylko czuję coraz większy strach i stres.
Może spróbuj skontaktować się z doradcą finansowym, który specjalizuje się w oddłużaniu. Oni mogą pomóc negocjować niższe raty albo zaproponować plan spłaty, który będzie łatwiejszy do ogarnięcia. Czasem takie osoby mają sposoby, żeby ulżyć w spłacie długów, zanim sytuacja stanie się jeszcze trudniejsza.
W takiej sytuacji dobrze jest poszukać organizacji, które pomagają osobom zadłużonym. Są specjalne fundacje albo poradnie, które mogą doradzić, jak wyjść z długów i porozmawiać z wierzycielami w Twoim imieniu. Bez dochodu nie przeskoczysz żadnej konsolidacji. Nie bierz chwilówek bo się tylko zaplączesz w długach do końca życia! Ile masz tych chwilówek i na jaką kwotę? Może powiedz mężowi, skonsolidujecie to i macie spokój,